Hej, tu Matik i jego wakacje
Komentarze: 3
Po pechowych wakacjach w Mrzeżynie (pogoda do d...) i Zakopanym (pogoda, angina i nadwyrężone ścięgna w palcach) można chociaż wyszaleć się na ogródku u babci, popływać w basenie i zajadać słodkie winogrona. Tyle, że mimo pogody mam coraz gorszy nastrój, bo... ZBLIŻA SIE 1 WRZEŚNIA i zaś trza iść do budy. Jak sobie pomyslę o przynudzaniu na historii... brrrrr.... no nic, cieszmy się aktualną chwilą. :)
Dodaj komentarz